Forum www.dakalisz.fora.pl Strona Główna www.dakalisz.fora.pl
Forum Duszpasterstwa Akademickiego Diecezji Kaliskiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lektura Biblii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dakalisz.fora.pl Strona Główna -> Biblia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LK




Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: St.M

PostWysłany: Czw 17:32, 09 Paź 2008    Temat postu: Lektura Biblii

Czy czytacie Biblię? Jakie miejsce zajmuje ona w Waszym życiu???

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LK




Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: St.M

PostWysłany: Czw 17:36, 09 Paź 2008    Temat postu:

Czytam ja codziennie, zaczynam dzień od Psalmów, a kończę czytaniami z Nowego Testamentu, dzieki temu cały dzień mam bardzo spokojny, stopniowo nauczyłam się patrzec w świetle tych czytań na wydarzenia mojego dnia. Zachęcam to dzielenia się swoimi doswiadczeniami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LK




Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: St.M

PostWysłany: Wto 17:49, 11 Lis 2008    Temat postu:

Studium Biblijne biograficzne - współpracownicy Św. Pawła
Co miesiac jestem na wykładach biblijnych w Poznaniu. Z tym jest związane zadanie dzielenia się z innymi tym, co usłyszałam. Pozwólcie więc, ze uczynię to tutaj Smile

BARNABA - pomost między św. Pawłem a Kościołem. Łączyło ich pochodzenie spoza Jerozolimy (Paweł z Tarsu, Barnaba z Cypru). Barnaba był silnym człowiekiem, umiał postawić na swoim, ale nie był bez skazy (udawał za św. Piotrem, że nie jada mięsa niekoszernego, gdy zjawili sie Żydzi). Nie dbał o siebie, umiał ustapić, usuwał się w cień, gdy nauczał Paweł. Nie był zwiazany z żadnym miejscem, wiedział dobrze kim jest i nie robiło mu żadnej różnicy, gdzie go posyłano. Dostrzegał działanie łaski Bożej nawet u pogan, a to była sztuka dla ówczesnego Żyda.
W Dziejach Apostolskich pojawia się już jako nawrócony, dojrzały chrześcijanin. Słowo Boże mówi o nim, że był dobry, pełen Ducha i pełen wiary. Ta dobroć jest kluczem do zrozumienia działania Barnaby.
Odszukał Pawła i ściągnął z Tarsu, aby razem wyruszyć do Jerozolimy i w pierwszą podróż misyjną. Nie było między nimi rywalizacji, za to były znaki i cuda działania przez nich Boga. Ciekawe, że w czasie tej podróży za każdym razem obrywał Paweł, a nie Barnaba. Razem byli na Soborze Jerozolimskim. W Jerozolimie to Barnaba "grał pierwsze skrzypce", a w Antiochii - Paweł. Razem mogli zdziałać bardzo wiele. Niestety, czego nie mogli zniszczyć inni (rozbić ten niezwykły "tandem"), rozwaliła prywata. Wielkie rzeczy giną przez drobiazgi. Barnaba i Paweł pokłócili się. Pierwszy chciał zabrać w drugą podróż misyjną kuzyna Marka, Paweł nie chciał, gdyż Marek ich opuścił. I tu dochodzi do głosu dobroć Barnaby - skoro kiedyś dał szansę Pawłowi, chciał też dać ją Markowi. Paweł natomiast szedł do przodu jak "czołg". Dla Pawła ważna była tylko misja, dla Barnaby - człowiek.
OSOBISTE ZASTOSOWANIE:
1. Wierz człowiekowi, patrz na człowieka przez pryzmat jego aktualnego stanu, daj mu szansę.
2. W świecie, w którym żyjesz, szukaj znaków Bożej łaski, Jego działania.
3. Ucz się od Barnaby mówić o Bogu w nowy sposób, właściwy dla środowiska, w którym żyjesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
behemot




Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:44, 06 Gru 2008    Temat postu:

czytam
w moim życiu mało bytów ma konkretne miejsce
tak widocznie musi być


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LK




Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: St.M

PostWysłany: Wto 20:45, 09 Gru 2008    Temat postu:

Studium Biblijne biograficzne - współpracownicy Św. Pawła

SYLAS (lub Sylwan) - pierwszy raz spotykamy go na Soborze Jerozolimskim (Dz 15). Jego imię to zgrezyzowana forma imienia Saul. Przodował wśród braci (cieszył się ich szacunkiem, skoro wybrano go jednomyślnie), cieszył się niepodważalnym autorytetem, był wiarygodny, by reprezentować Jerozolimę pośród pogan. Sylas miał stanąć za św. Pawłem i poprzeć prawdę głoszoną słowem - taka była jego misja. Są w Dziejach Apostolskich słowa, które ukazują Sylasa jako proroka (pełnił służbę słowa), który lubił przemawiać i miał dużo do powiedzenia. To istotna informacja w kontekście późniejszego milczenia i oddania głosu całkowicie św. Pawłowi.
Paweł dobrał sobie Sylasa za towarzysza - pasował mu. Chciał bowiem, by wygasły konflikty i stąd potrzeba wiarygodnego świadka, delegata soboru - Sylasa, który na dodatek miał obywatelstwo rzymskie (tak, jak św. Paweł).
Pierwsze działanie misyjne Pawła i Sylasa (w Filippi) nie przyniosło owoców. Zostali oskarżeni, że są Żydami (dla ówczesnego swiata pogańskiego żyd, czy chrześcijanin - to jedno i to samo), że sieją niepokój i głoszą zwyczaje nie do przyjęcia. Odarci z szat, wychłostani, zostali wtrąceni do wewnętrznego więzienia (jama w ziemi). O północy śpiewali hymny Bogu, a wówczas wszystkie łańcuchy opadły i drzwi pootwierały się. Ogłupiały strażnik, przypadłszy do nóg Pawłowi i Sylasowi, uwierzył, został ochrzczony i wyprawił ucztę w swym domu.
W Tesalonice zostali oskarżeni tym razem przez Żydów, że Jezusa nazywają Królem.
W Berei tak nauczali, że św. Paweł musiał uciekać. Ciekawe, że Sylas i Tymoteusz mogli zostać - oni się nie narazili. Kiedy dotarli do Aten wezwani przez Pawła, już go tam nie znaleźli (znów zdążył "narozrabiać" i musiał się "ewakuować"). Spotkali się dopiero w Koryncie. Tam Paweł oddał się głoszeniu Jezusa, a Sylas i Tymoteusz służyli mu. Sylas umiał być w cieniu - widocznie jego mądrość podpowiadała, że tak ma być dla dobra głoszenia Chrystusa. Mając wiele, złożył wszystko na służbę jedności Pawłowi (umiał żyć ze swym "szefem"). Miał taki autorytet, a zgodził się służyć Pawłowi. Ważne jest to, że św. Paweł w swoich listach wymienia go zaraz po sobie samym (musiał więc bardzo go cenić).
Nie wiemy, jak zakończyła się ich współpraca - "cisza na okręcie". Dopiero w Liście św. Piotra (1 P 5, 12) odnajdyjemy go ponownie. Piotr napisał list przy pomocy swego wiernego brata - Sylwana (ta forma imienia pojawia się też u św. Pawła - należy uznać, że była używana zamiennie).
Dlaczego rozstali się z Pawłem? Może najważniejsze zadanie już Sylas wypełnił?
OSOBISTE ZASTOSOWANIE:
*Życie człowieka Bożego ma sens nawet wtedy, kiedy "nie gra on pierwszych skrzypiec". Ono też jest życiem, które podoba się Bogu. Sylas jest wielki przez to, że zgodził się być drugi. Służba Pawła była dlatego tak skuteczna, że miał zespół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dakalisz.fora.pl Strona Główna -> Biblia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin